Na grafice na żółtym tle zdjęcie pana Piotra Piotrowicza i tekst opisujący temat wywiadu

MOSiR: Dziś  gościem naszym jest pan  Piotr Piotrowicz  , Panie Piotrze jest pan prezesem klubu  piłki ręcznej MTS Żory już od roku czy zarządzanie organizacją sportową czymś pana zaskoczyła czy pan sobie to tak wyobrażał ?

GOŚĆ: Od razu trudne pytanie na początek, prawda jest taka, że ja sobie jakoś tego nie wyobrażałem po prostu był taki moment, że klub potrzebował pomocy. To było w zeszłym roku rozmawiałem z trenerem Dudą, sytuacja klubu była taka, a nie inna, pandemia itp.  dlatego  zgodziłem się kandydować na prezesa. Kiedy zostałem prezesem jakoś tak nie za bardzo  miałem wizji samego prezesowania, prędzej widziałem wizję klubu jako klubu. Generalnie pracowałem i pracuję wiele lat z ludźmi , nie było rzeczy które mnie jakoś bardzo zaskoczyły. Praca z ludźmi jest taka sama wszędzie, zarządzanie zasobami ludzkimi jest bardzo podobne, więc nie jestem bardzo zaskoczony. Jestem zaskoczony samym związkiem piłki ręcznej, jak się wdrożyłem jest trochę takich różnych jak dla mnie nie zrozumiałych rzeczy, ale generalnie to nic mnie nie zaskoczyło.

Na czym polega trudność, czy  te niezrozumiałe rzeczy są do przeskoczenia w związku, czy odbija się pan od ściany z pewnymi tematami?
P
rosty, szybki  przykład, zawodniczka ze złamanym nosem nie może grać z maską na twarzy, gdzie cały świat dopuszcza grę, a tu sędziowie mówią jest regulamin i rzeczywiście nie wolno grać ze złamanym nosem, z maską ochraniającą. Takich zatwardziałych przepisów  jest bardzo dużo to takie szczegółowe rzeczy to mnie tak bardzo irytowało w tym sezonie, ale pogodziłem się z tym.

Pełni pan najważniejszą funkcję w klubie czyli prezesa o czym kibice wiedzą, ale kibice nie do końca znają pana od takiej strony osobistej, czy mógłby pan powiedzieć o sobie o swojej pracy zawodowej o hobby o swoich zainteresowaniach czym pan się zajmuje poza prezesowaniem piłki ręcznej?

No cóż pracuję wiele lat przy piłce ręcznej, na meczach od dłuższego czasu moja firma zabezpieczała medycznie wszystkie mecze. Z zawodu jestem ratownikiem medycznym ukończyłem akademię medyczną w Białymstoku i od ponad 15 lat pracuję w ochronie zdrowia, oprócz tego mam swoją firmę która zajmuje się różnymi rzeczami. Mam 46 lat mieszkam w Jastrzębiu Zdroju. W Żorach mało bywałem ale mieszkałem tu 2 lata. Jestem  ogromnym społecznikiem, wiele lat swojej pracy  poświęciłem prowadząc w Jastrzębiu Zdroju największą organizację młodzieżową, byłem Komendantem Hufca ZHP, harcerzem byłem 30 lat komendantem około 20 . To duży staż  pracy społecznej można powiedzieć, że jestem nią przesiąknięty. Z różnych powodów życiowych musiałem  zrezygnować z tego co robiłem, zrobiłem sobie przerwę od pracy społecznej. Wróciłem znowu angażując się społecznie do   organizacji sportowej KS MTS Żory, to wyzwanie i mam nadzieję uda nam się wspólnie dużo osiągnąć i zrobić.

Poza pracą zawodową, pracą w klubie jest  czas dla siebie, jakieś sporty pan uprawia, czymś się pan zajmuje, jakieś formy rekreacji?

Mimo wszystko praca w ochronie zdrowia w pogotowiu ratowniczym bardzo angażuje i zajmuje, nie mam dużo czasu na hobby. Generalnie staram się biegać, teraz mam wyzwanie – odchudzam się. Poważną sprawą i wyzwaniem dla mnie w sporcie jest MTS Żory.

Nie tak dawno 7 maja seniorki MTS Żory zagrały ostatnie spotkanie w sezonie 2020/2021 kończycie ten sezon na piątym miejscu w tabeli 1 ligi piłki ręcznej . Jak w kilku słowach prezes podsumowałby ten sezon seniorski?

Ja jestem bardzo zadowolony z tego sezonu, miejsce w lidze nie było dla mnie tak ważne, aczkolwiek mogę teraz to powiedzieć oficjalnie, jeszcze tego nikomu nie mówiłem, na każdym meczu była zawsze presja na zawodniczkach ale mówiłem, że zależy nam na wyniku żeby je motywować. Ja się wiele uczyłem przez ten rok, całej struktury, skład zespołu też był taki  nie do końca jaki byśmy chcieli, więc tutaj naszym celem nie było jak najwyższe miejsce w lidze ale dać do zrozumienia dziewczynom, że ten klub jest profesjonalnym klubem , będzie się jeszcze bardziej rozwijał i będzie jeszcze lepszym. Największą uwagę skupiliśmy na rozwój klubu i jestem z tego zadowolony, może nie ze wszystkich meczy  jestem zadowolony ale generalnie dziewczyny pokazały zaangażowanie, potrafiły pokazać , że w niektórych meczach gryzą parkiet i tutaj nie mam do nich jakiś  zastrzeżeń.

Czyli wynik nie był tą pierwszoplanową rzeczą w tym pierwszym roku prezesowania i funkcjonowania natomiast jak to jest odbierane przez kibiców, wie pan po tym sezonie czego zabrakło, co należy poprawić?

Podstawową rzeczą jest głowa a nie umiejętności, tych absolutnie dziewczyną nie brakuje.
W niektórych przypadkach mecze przegrywały w szatni, nam brakowało żeby wygrać parę ważnych meczy i przełożyło by się to na lepszy wynik, brakowało czegoś takiego jak wisienki na torcie jak w meczu z Jelenią Górą, piękny mecz i brakowało nam jednej bramki. To jest psychologia sportu której tutaj nam brakowało i nad tym psychologicznym aspektem właśnie pracujemy.

Czy macie psychologa w klubie?
Jeszcze nie.

Jakie cele stawiacie przed klubem myślę o seniorkach w tej chwili w nadchodzącym sezonie?
W przyszłym senonie pierwsza trójka, minimum trzecie miejsce, jeśli nie to będzie dla nas porażka.

Wiemy o tym jak można przeczytać w mediach że z drużyny seniorskiej odchodzą zawodniczki Sandra Matusik, Nikola Romanowska, Bożena Pietrzak czy jest to do Was duża strata czy macie już zastępstwo na te miejsca i kto w przyszłym sezonie poprowadzi drużynę seniorek bo to też jeszcze nie wiemy?

Jeżeli chodzi o zawodniczki, wiadomo szkoda nam bardzo Sandry bardzo wyróżniającej się zawodniczki na środku, podjęła prywatną decyzję taką a nie inną ma prawo, Nikola to jest opoka naszego klubu, która grała wiele lat, też zaczęła życie prywatne na pewno będzie brakowało tych jej skrzydłowych rzutów i wariacji, Bożena to była zawodniczka, która nie zawsze wychodziła w pierwszym składzie jednak każde odejście zawodniczki jest osłabieniem dla drużyny. My postaraliśmy się aby w przyszłym sezonie zawodniczki były godnie zastąpione.

Rozumiem,  że zmienniczki już macie?

Tak zespół jest już zamknięty.

A czy możemy usłyszeć o nowych nazwiskach?

Jeszcze nie dzisiaj.

A kto poprowadzi seniorki w roli trenera?

Zostaje Bartek Duda, który ma za zadanie doprowadzić zespół do ekstraligi.

2 sierpnia zaczynacie przygotowania do nowego sezonu seniorskiego macie już plany zaczynacie od obozu, sparingu, kiedy rozpoczyna się sezon, jakie są plany?

2 sierpnia zaczynamy treningi i tak jak pan powiedział mamy w planie pod koniec sierpnia obóz tygodniowy, kondycyjny i przygotowawczy do sezonu, kiedy zacznie się sezon tego jeszcze nie wiemy to zależy od PZPR , który nie podał jeszcze terminarzu więc nie znam terminu. Generalnie jesteśmy teraz przed tworzeniem pięcioletniego planu, który będzie przedstawiony na zarządzie i będziemy go omawiać. Ten moment w którym mamy przerwę w rozgrywkach w naszych głowach a następnie na papierze powstanie pięcioletni plan rozwoju klubu . Ten dokument nie jest jeszcze stworzony ale pracujemy nad nim. Generalnie skład jest zamknięty, zawodniczki mają się wstawić na treningu i będziemy ciężko pracować.

Czyli ten skład finalny poznamy w okresie sierpniowym?

Myślę, że szybciej, terminu jeszcze nie ustaliliśmy  odbędzie się to oficjalnie z pompą na konferencji prasowej.

Przejdźmy teraz do grup młodzieżowych tutaj też sezon się zakończył we wszystkich kategoriach jakieś spektakularne sukcesy na arenie ogólnopolskiej młodzieżowej piłki ręcznej , wiemy, że dwie drużyny dotarły wysoko do tych rozgrywek proszę się pochwalić kto jakie miejsce w tym sezonie?

Juniorki zajęły 5 miejsce w Polsce  trenerem jest Agnieszka Gawron, juniorki młodsze dotarły do ćwierćfinału czyli grały w 1/8 Mistrzostw Polski trenerem jest  Agnieszka Gawron. Młodziczki odpadły w 1/8 Mistrzostw Polski trenerem jest pan Mariusz Śniegoń .

Jak wspomniałem wcześniej jest pan prezesem od roku obecna polityka klubu jest kontynuacją starej, czerpiecie wzorce z tego co było czy jest to pana autorski projekt, nowe pomysły?

To jest dokładnie jak z naszym składem czyli czerpiemy z doświadczeń od naszych kolegów takich jak Bartek Duda , Mirosław Szczurek,  ja się od nich uczę bardzo dużo cały czas, wciąż uczę się piłki ręcznej. Bierzemy od nich to co fajne ale bardzo dużo wprowadziliśmy swoich nowinek. Skupiliśmy się na promocji, pijarze klubu, nic nie jest moje tylko klubu, trenerzy, zarząd pracuje nad tym by był to inny MTS Żory, lepszy bo zawsze może być lepszy ale nie odcinam się od wszystkich osób, które były bo są naprawdę mądre i mogą nas wiele nauczyć po prostu mieszamy to.

Jak ma wyglądać wasz klub od strony sportowej organizacyjnie na przestrzeni  kilku lat, czy pan potrafi nam coś jeszcze szerzej powiedzieć?

Na prezentacji zespołu w zeszłym roku mówiłem, że chcemy zrobić z piłki ręcznej z meczy święto w Żorach. Żory zasługują na  zespół na bardzo wysokim poziomie. Chcemy być tym zespołem mamy, aspiracje by być tym zespołem oczywiście w planie pięcioletnim. Najważniejszą rzeczą jest awans do superligi i to jest rzecz, która marzy nam się wszystkim i chcemy to zrealizować. Pragnę zauważyć, że za rok pierwsza liga będzie już ligą zawodową.

Czyli reorganizacja?

Tak. Już w tym roku mężczyźni mają 1 ligę zawodową mają sponsora strategicznego, będą transmisje itd. My chcemy żeby nasz klub był w superlidze aby jeszcze bardziej zachęcić  mieszkańców aby przychodzili na mecze, chcemy stworzyć klub kibica pracujemy nad tym, mamy dużo osób, które pracują społecznie chcą przychodzić i pomagać. Warto tu wspomnieć o panu Małku, który przychodzi na nasze mecze, poświęca swój czas, kibicuje jest naszym statystykiem. Chcemy by  piłka ręczna w Żorach była sportem numer 1, aby tradycją były sobotnie lub niedzielne spotkania licznych sympatyków i kibiców piłki ręcznej w żorskiej hali, żeby było głośno i wesoło.

Chciałby pan by na hale przychodziły tłumy ludzi, rodzin na duże wydarzenia sportowe, mam nadzieję że pandemia pozwoli by się tak stało?

Mam nadzieję, powoli koniec pandemii i tak się właśnie stanie. A na biurko dyrektora MOSiR trafi pismo że chcemy większą halę bo braknie miejsca dla kibiców.

Będziemy szukać rozwiązań. Aczkolwiek grała już na żorskiej hali piłka ręczna w rozgrywkach ekstraligi przez 2 lata z tego co pamiętam 2012/2013 i widzowie się pomieścili, teraz też damy radę.

Na pewno

Utrzymanie takiego klubu mające tak ambitne plany wymaga na pewno dużych nakładów finansowych jak wygląda ta kwestia w MTS czy klub jest w stanie udźwignąć to wszystko?

Na dzień dzisiejszy wygląda to tak średnio tak jak wszędzie, jest covid, jest pandemia wszyscy mamy problemy ze sponsorami. Naszym głównym celem jest wciągnięcie żorskich przedsiębiorców do piłki ręcznej, by nam pomagali razem czerpali korzyści ze sportu bycia z nami. Dzisiaj sponsoring grupowy naprawdę jest dobrze znany i przynosi korzyści, tłumaczymy to i szukamy firm, które mogą nam pomóc. Na tą chwilę liczę na to, że skład, który mamy jesteśmy w stanie sfinansować i doprowadzić w przyszłym sezonie do końca ligi.

Pomaga panu prowadzenie prywatnej firmy w kontaktach z biznesmenami, firmami z sponsorami czy raczej nie ma wpływu?

Nie wręcz przeszkadza, w jakim sensie że mam rozdarte serca niekiedy własną prywatną korzyść odkładam na dalszy plan. Dużo znam osób niestety nie każdy zrozumie że proszę o przysługę dla MTS-u

Możemy zaapelować do czytelników że cały czas MTS szuka podmiotów, sponsorów którzy chcieliby wesprzeć wasze działania obecne i ten wasz plan 5 letni i awans do superligi mam nadzieję że dla czytelników będzie atrybutem do tego by spróbować kontaktu? Jak układa wam się współpraca z miastem Żory z jednostkami podległymi myślę dwa zdania o dotacji miejskiej i jak pan to widzi?

Ze swojego doświadczenia bo przez wiele lat dostawałem dotację na organizację społeczną i tutaj w Żorach nie pierwszy raz uczestniczę w czymś takim. Dostaliśmy dotację z miasta i powiem szczerze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, może nie sumą pieniędzy, bo każdy miał problem z pieniędzmi my i miasto też. Dziękuję Radzie Miasta ,Prezydentowi wszystkim osobom, zaangażowanym we współpracę, min. pani  Monice z Biura Promocji Kultury i Sportu UM Żory, która potrafi zwrócić uwagę i pomóc w rozwiązywaniu problemu.
Bardzo nam pomaga MOSiR Żory, mamy halę mamy możliwość trenowania nie mamy tutaj jakiś wielkich zastrzeżeń ale zawsze chciałoby się więcej ale to nie zawsze się da i potrafimy to zrozumieć i nie można tu mieć żadnych do miasta zastrzeżeń

Nasz wywiad dobiega końca z niecierpliwością czekamy na oficjalną prezentację nowego składu MTS Żory  oraz rozpoczęcie sezonu 2021/22, życzymy sukcesów w osiągnięciu celu awansu oraz rozwoju.

Z tego miejsca chciałbym podziękować całemu mojemu zarządowi klubu za współpracę, przez cały rok: trenerom Bartkowi Dudzie, Agnieszce Gawron, Mariuszowi Śniegoniowi, Mirkowi Szczurkowi i menadżerowi.